Program Leonadro da Vinci w klinice referencyjnej VRCC, UK
VRCC - Veterinary Referrals:
Nastawiając się na wyjazd do Anglii w sezonie jesienno-zimowym spodziewałam się deszczowej pogody, jednak to co zastałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Od samego początku padał deszcz z kilkoma przerwami w ciągu dnia. Kalosze to jedyne buty, których używam gdyż wszystkie inne przemokły przy pierwszej próbie użycia w drodze do pracy. Niestety, ale parasol, kurtka przeciwdeszczowa i kalosze to rzeczy o których po prostu nie można zapomnieć przyjeżdżając do Anglii na staż. Klinika znajduje się w miejscowości Laindon, niedaleko Basildon, Essex ok. 30 min od Londynu. Oprócz tego wyspecjalizowanego centrum referencyjnego oraz fabryki Forda, nie ma tu nic więcej, dlatego Ci, którzy nastawiają się na londyńskie atrakcje po pracy, będą mocno rozczarowani. Największą atrakcją po pracy są zakupy w Lidlu lub Tesco, na które i tak brakuje czasu i siły. Bardzo ciężko jest również o zakwaterowanie, gdyż klinika znajduje się na obrzeżach Laindon i najbliższe domy czy mieszkania do wynajęcia są ok. 30 min piechotą. Wynajmując pokój w mieszkaniu czy domu należy przedstawić odpowiednie referencje. Przyszły „Landlord“ nie omieszka też zadzwonić do pracy, aby dokładnie sprawdzić komu potencjalnie wynajmie pokój, zadając przy tym wiele pytań (nawet na temat grafiku czy zarobków i ponoć jest to normalne). Dobrze jest więc szukać pokoju do wynajęcia dużo wcześniej, raczej wybierając te bez właściciela mieszkającego w domu (tzw. Living landlord). Praca externa (extern) – bo tak nazywają się osoby przebywające na programie Leonardo da Vinci w VRCC rozpoczyna się o 8 rano "journal clubem" ( omawianiem rozdziałów książek lub aktualnych publikacji), a następnie omówieniem poszczególnych przypadków znajdujących się w szpitalu. Dobrze widziane jest przyjście do pracy o wiele wcześniej i zapoznanie się z zaplanowanymi wizytami na bieżący dzień.
W klinice pracują dyplomowani specjaliści z zakresu onkologii, radioterapii, chirurgii, kardiologii, diagnostyki obrazowej, anestezjologii oraz chorób kotów. Wykonywane są tu praktycznie wszystkie zabiegi, oprócz skomplikowanych zabiegów ortopedycznych (jak np. wstawianie endoprotezy stawu biodrowego), które wysyłamy do współpracującej z naszą kliniki Fitz Patric Referrals. Właścicielem kliniki VRCC jest jedna z najbardziej wyspecjalizowanych osób w Europie: Dr Susan M North – z imponującym dorobkiem naukowym i wieloma tytułami : Director BSc (Hons), PhD, DVM, DipACVIM (Medical Oncology), Dip ACVR (Radiation Oncology), Dip ECVIM-CA (Internal Medicine and Medical Oncology), MRCVS, RCVS Recognised Specialist in Oncology, European Specialist in Internal Medicine and Medical Oncology, Specialist in Radiation Oncology, która spędziła w USA 15 lat, ucząc się i pracując. Dzięki doświadczeniu nabytemu w trakcie szkolenia mogła otworzyć jedyną klinikę w UK posiadającą jednocześnie liniowy accelerator ( 6 mln wolt) oraz tomograf komputerowy, dzięki którym mogą wykonywać planowanie i wykonywanie radioterapii na miejscu.
Dr Susan North jest autorką książki “Small Animal Oncology.
Zespół VRCC to referencyjna klinika, w której pracują specjaliści z Europy oraz USA. Klinika zapewnia całodobową opiekę 24/7. Pacuje w niej ponad 30 osób łącznie z pielęgniarkami i osobami na stanowiskach technicznych. Osobami zatrudnionymi na stałe mogą być jedynie dyplomowani specjaliści. Interni są przyjmowani jedynie na roczny okres czasu, a externi w zależności od programu i chęci, ale zwykle nie dłużej niż 6 miesięcy. Osoby pracujące na internshipie starają się z reguły po programie dostać się na wymarzoną rezydenturę, aby specjalizować się w danym zakresie. Niestety ponieważ jest bardzo dużo chętnych osób (nawet setki zgłoszeń na jedną pozycję rezydenta) zwykle dostają się te, które na swoim koncie mają kilka programów internship, nierzadko także doktorat. Praca externa jest bardzo przyjemna. Można się wiele nauczyć zadając dużo pytań i pomagając na każdym kroku. Klinicyści chętnie na nie odpowiadają i zachęcają do nauki dając na koniec dnia lekturę na temat przypadków, z których następnie odpytują dnia następnego. Jest to więc bardzo przyjazna klinika. Ludzie są bardzo pozytywnie nastawieni i szczęśliwi, co widać na każdym kroku. Bardzo miłe jest również podejście właścicieli czworonogów, którzy wprost obsypują klinicystów i pielęgniarki słodyczami z ogromną wdzięcznością. Przyznam szczerze, że w takich warunkach pracuje się bardzo przyjemnie i chętnie wraca do pracy dnia następnego.