Ciężki poród - shetland pony

Przypadek 17 - Ciężki poród shetland pony:

Klaczka rasy shetland pony została przyjęta do kliniki po kilku godzinach ciężkiego porodu.

Kuc był w bardzo ciężkim stanie, gdyż właściciel późno zauważył niepokojące objawy. Źrebię było w położeniu prostym główkowym z głową zawiniętą na bok. Rozpoczęto natychmiastową pomoc porodową, z pomocą środka poślizgowego zepchnięto wystające kończyny źrebięcia do macicy by mieć większe pole manewru do poprawnego ułożenia źrebaka, rodząca kobyłka została sprowadzona do pozycji stojące pozwalającej na łatwiejszą manipulację wewnątrz macicy. Z pochwy klaczy wystawały kopytka jednak mimo parcia nie był on w stanie przejść przez drogi rodne, w badaniu per vaginam wyczuwalna była podstawa szyi zagięta na lewą stronę.

 Niestety na skutek zbyt późnego udzielenia pomocy porodowej źrebak był już martwy, więc zdecydowano sięna wykonanie częściowej fetotomii. Żywotność źrebięcia można sprawdzić np. przez omacywanie oczodołów i sprawdzenie czy będzie kontrreakcja, na odnóżach można sprawdzić odruch koronkowy, odruch ssania.

Początkowo wywiązano wszystkie wystające części płodu, w tym przypadku dwie przednie kończyny za pomocą metalowych łańcuszków, ufiksowano drut fetotomu na głowie płodu i odseparowano. Po usunięciu głowy, reszta płodu została wyciągnięta bez problemu. Oderwano pępowinę, ucięto kawałek łożyska i podwiązano resztę wystającą z dróg rodnych. Podano klaczy płyny oraz oksytocynę podskórnie do wydalenia łożyska. Ufiksowano tylne kończyny zapobiegając przed położeniem się klaczy. Podano polimyksynę  6.000 IU/kg przeciw toksemii, finadynę 1,1 mg/kg oraz penicylinę G. NA kończyny klaczy założono opatrunki chłodzące ice packs zapobiegające ochwatowi poporodowemu.

Przez kolejny tydzień klacz przebywała w klinice, leczona antybiotykoterapią oraz NSAIDs.