VEH Przypadek 1: Tężec
Dunbo, 4 letni kuc walijski (sekcja D) został przyjęty do szpitala 6 marca o godz 11.30 z podejrzeniem tężca. Wg wywiadu kuc został poddany zabiegowi kastracji 4 tygodnie wcześniej. Właściciel zgłosił, iż zwierzę od 2dni jest osowiałe i znacznie spokojniejsze niż zwykle. Ponadto, wg właściciela, kucyk nie jest w stanie przyjmować wody.
Początkowe badanie kliniczne Dunbo wykazało znaczną przeczulicę skórną oraz anormalne napięcie mięśni szyi. Język zwierzęcia był opuchnięty oraz pokaleczony przez szczękościsk (nie można było rozewrzeć szczęk zwierzęcia). Zanotowano również uniesioną podstawę ogona oraz nienormalne ułożenie uszu, lecz brak było wypadniętej trzeciej powieki (również charakterystycznego dla tej jednostki chorobowej). Spadek elastyczności skóry był równoznaczny ze znacznym odwodnieniem organizmu. Tętno serca 48/min, liczba oddechów 60/min.
Badanie w pełni potwierdziło domniemany tężec. Natychmiast rozpoczęto leczenie, w skład którego wchodziło podanie penicyliny, ACP, surowicy przeciw tężcowej oraz płynów. Dunbo został umieszczony w odosobnionym, zaciemnionym boksie, uszami wyciszonymi watą. Obsługa zwierzęcia ograniczała się do ścisłego minimum tak, aby niepotrzebnie go nie niepokoić.
Niestety, pomimo chwilowej stabilizacji, w kilka godzin później stan Dunbo zaczął się pogarszać. Tętno serca wzrosło do 60 uderzeń na minutę, a liczba oddechów przekraczała 118 na minutę. Kucyk zmuszony do przejścia po boksie wykazywał charakterystyczny drewniany chód. Wskutek tak drastycznego pogorszenia stanu Dunbo, podjęto decyzję o jego eutanazji.
Jak się okazało Dunbo nigdy nie był szczepiony przeciw tężcowi, a lekarz weterynarii, który skierował go do kliniki, 'zapomniał' podać mu surowicę przeciw tężcową przed kastracją. Jest to kolejny przykład, jak bardzo zaniedbanie podstawowych obowiązków lekarza weterynarii może być fatalne w skutkach.