Lucy - kastrowana kotka, lat 10
Lucy - kastrowana kotka rasy perskiej, lat 10:
Pacjentka została zgłoszona do kliniki ze względu na zauważalne posmutnienie, osłabienie oraz brak apetytu.
Wywiad:
Od kilku dni złe samopoczucie, słabe przejmowanie pokarmu. Początkowo właścicielka wiązała to z wizytą dwóch obcych kotów w domu, ale od wyjazdu tych kotów brak poprawy, a wręcz nastąpiło pogorszenie stanu kotki - kilka razy wymiotowała, a następnie przestała w ogóle jeść. Oddawanie kału i moczu bez odstępstw od normy. Kotka nigdy nie szczepiona, nie wychodzi na dwór.
Badanie kliniczne:
- temp. 38,9˚C, błony śluzowe różowe, wilgotne, CRT 2 sek, kamień nazębny ++, zapalenie dziąseł, tętno 160/min, regularne, brzuch miękki, niebolesny, układ ruchu - tylne kończyny, sztywne, odruchy w normie.
Lista diagnoz różnicowych: stres związany z obecnością obcych kotów, zaburzenie pochodzenia nerkowego, wątrobowego, zatrucie, infekcja.
Wykonano profil badań krwi:
* w morfologii hematokryt > 41%, wysoka leukocytoza (29,4 tys)
* biochemia - uremia (mocznik 255 mg/dl przy normie do 82), kreatynina 4,02 mg/dl przy normie do 1,7, pozostałe parametry w normie.
Podano płyny we wlewie dożylnym 9 ml/h, Synulox 0,2 ml, Metamizol 2 x dz 0,2 ml, Omprazol 0,75 ml.
Kotka pozostała w klinice do przeprowadzenia dalszej diagnostyki oraz prowadzenia infuzji. Kolejnego dnia stan kotki nie poprawił się - temperatura nadal pozostawała wysoka (39,6˚C), kotka nie jadła, a po infuzji oddawała duże ilości moczu.
Skontrolowano parametry nerkowe: CREA 3,75, UREA 219.
Badanie ultrasonograficzne: w obu nerkach występujące liczne cysty, największa wielkości 1,30 cm, prawa nerka zmniejszona - wielkość ~2,5 cm, lewa nerka - 4,5 cm. Pęcherz moczowy o pogrubionej ścianie, mocz aechogenny z nielicznymi echogenicznymi wtrętami. Pozostała część jamy brzusznej bez zmian. Badanie moczu: pH = 6,5, białko -, hemoglobina/krew ++++, w osadzie widoczne bakterie, brak obecności kryształów.
Diagnoza:
- chroniczna choroba obu nerek: PKD- Polycystic Kidney Disease (wielotorbielowatość nerek - choroba u kotów razy perskiej i himalajskiej dziedziczna, gen autosomalny dominujący),
- zapalenie pęcherza moczowego;
Kot pozostał kolejny dzień w klinice, nadal poddawany był płynoterapii (wskaźniki nerkowe nie uległy zmianie: CREA 4,44, UREA ponad 300). Mimo to kot zaczął jeść i poczuł się lepiej, zdecydowano więc o wypisaniu pacjenta do domu.
Zalecenia: Synulox kolejne 7 dni oraz karma nerkowa, a także zachęcanie kota do spożywania jak największej ilości wody (poidełka - zabawki, fontanny itp.) Kontrola parametrów nerkowych i stanu kota planowana jest za 10 - 14 dni.
Diagnostyka kulawizny u Arleny
Pacjent: klacz Arlena, 13 lat, gniada;
Wywiad: kulawizna niezdiagnozowana od dłuższego czasu, brak szczegółowych danych;
Badanie kliniczne: Oglądanie i omacywanie b.z.
Badanie w ruchu: kulawizna w kłusie, stopień 3., widoczna na twardej powierzchni zarówno na kole podczas ruchu w obie strony, jak i po linii prostej. Próba zginania ujemna (ruch bez zmian).
Znieczulenia miejscowe: TPA ujemne; MPA ujemne; znieczulenie dostawowe stawu pęcinowego dodatnie (kulawizna znacząco mniejsza).
Wykonano zdjęcia rentgenowskie – widoczny czip w stawie pęcinowym oraz silna mineralizacja w dystalnym rejonie kości koronowej. Maź stawowa stawu pęcinowego w badaniu organoleptycznym bez zmian.
Diagnoza: bolesność kończyny w dużej mierze spowodowana jest czipem w stawie pęcinowym;
Leczenie: zalecono artroskopowe usunięcie czipa stawowego;
Komentarz:
W przypadku wielu kulawizn najtrudniejszą częścią leczenia jest diagnostyka. Mało który pacjent ma wyłącznie jedną zmianę, w sposób nie podlegający dyskusji odpowiadającą za kulawiznę. W większości wypadków, zwłaszcza u koni starszych, a także sportowych, poddawanych intensywnemu treningowi, w badaniu rentgenowskim można stwierdzić większą ilość zmian patologicznych. Dlatego niezwykle ważne jest ustalenie, co konkretnie odpowiada za ból i tą przyczynę leczyć, nie sugerując się często, wydawałoby się, oczywistą diagnozą „na pierwszy rzut oka”. W tym wypadku koń został przekazany do kliniki celem usunięcia czipa stawowego (stąd w trakcie znieczuleń diagnostycznych po MPA zdecydowano się na znieczulenie stawu pęcinowego, zamiast zazwyczaj stosowanego znieczulenia 4 point). Jednak lekarze w pierwszej kolejności musieli wykluczyć inne przyczyny kulawizny(np. widoczne na zdjęciu rentgenowskim zwyrodnienie na kości koronowej), bowiem nawet idealnie przeprowadzona operacja choćby dużego, a nie będącego przyczyną kulawizny czipa stawowego nie przyniesie spodziewanego efektu. Należy tu odróżnić prewencyjne usuwanie czipów w przypadku młodych koni sportowych przed rozpoczęciem treningu – w przypadku czipów dających z wysokim prawdopodobieństwiem kulawiznę – od leczenia koni już kulejących, starszych i użytkowanych rekreacyjnie (o wiele mniejsze obciążenia układu kostno-stawowego).